Jak zacząć przygodę z drytoolingiem, a w perspektywie z klasyką zimową na tatrzańskich ścianach? Właściwie jest to jeden z moich najwcześniej napisanych artykułów (około 2010 roku) i natykając się na niego przypadkiem, stwierdziłem, że wymaga nieco odświeżenia. Trochę przez te 7 lat się zmieniło, więc zapraszam ponownie do lektury. Uprzedzam że ten artykuł nie jest internetowym kursem drytoolowania. Niezbędną wiedzę znajdziecie na kursach skałkowych (obycie się z technikami asekuracji), oraz na kursach drytoolingu, które pojawiły się na rynku w ostatnich latach.
Sam mam takie kursy w ofercie mojej szkoły wspinania, więc jak ktoś chce się dokształcić to zapraszam serdecznie. Na pewno będzie to krótsza i treściwsza forma nauki. Z drugiej strony taki kurs ułatwia rozpoczęcie drytoolingu, ale są też inne drogi, typu szkolenie koleżeńskie, itp.. Krakusów zapraszam na sekcje drytoolowe, które robię zimą na Zakrzówku ;).
Ten artykuł jest jednym z szerszego cyklu, pt. "Szkoła wspinania" mającego na celu popularyzację bezpiecznych metod wspinania oraz usprawnienie, a co za tym idzie wzrost ogólnego poziomu polskiego wspinania. Celem tego "projektu" jest przekazanie/utrwalenie podstawowej wiedzy dla początkujących jak i również różnych patentów dla bardziej zaawansowanych. Uprzedzam jednak, że nie jest to internetowy kurs wspinania, a jedynie uzupełnienie takich kursów + ewentualne przypomnienie. Jeśli myślisz o kursie/sekcjach wspinaczkowych i podoba ci się mój sposób przekazywania wiedzy to zapraszam na kursy wspinaczkowe.
Jeśli jesteś tu pierwszy raz i strona ci się podoba to zajrzyj do artykułu "pierwszy raz na drytooling.com.pl" znajdziesz tam kilka wskazówek, co warto przeczytać na stronie :-). Polecam również zapisać się na newsletter (będziesz dostawał na niego powiadomienia o nowych, wartościowych artykułach. Spamu... nie będzie. Zapraszam również na fb.
Jeśli nigdy nie drytoolowaliście, a do tego nie wspinaliście się chociażby na ściance to proponuję najpierw uderzyć na ściankę wspinaczkową w twoim mieście, poznać ludzi i powoli się wkręcać we wspinanie, a prędzej czy później spotkacie kogoś kto drajtuluje ;). Ułatwione zadanie mają osoby w dużych miastach, w okolicach których są rejony drytoolowe (np. Kraków, Kielce, Częstochowa).
Anton Suchy podczas drytoolingu w Dolinie Kieżmarskiej.
UWAGA - Drytooling w Polsce (jak i na świecie) jest dopuszczalny tylko w wyznaczonych miejscach. Informacje o tych "enklawach" możesz znaleźć tutaj.
Jeśli już wspinacie się (macie zrobiony kurs skałkowy) to wystarczy zapewne wybadać wspinających się znajomych. Któryś z nich miał pewnie styczność lub zna odpowiedniego gościa ;).
Generalnie najfajnieszą opcją jest udanie się np. w skały krakowskiego Zakrzówka z znajomymi którzy mają sprzęt i użyczą ci dziab ;) Jeśli poczujesz, że wspinaczka zimowa to jest to. To czeka cię poważna weryfikacja twojego zapału w najbliższym sklepie gdy zobaczysz ceny :/.
Dziaba minimum 400zł (jedna), Raki automaty 500 zł, skorupy 700 zł i tak dalej .... nie zachęca to bynajmniej do zakupu, no chyba że jesteś skończonym burżujem, który jeszcze dokupi w czasie tej jednej wizyty w sklepie zestaw ciuchów z Gore za 5000 zeta... Na pocieszenie dodam, że można skompletować cały ten szpej znacznie taniej ;) i często zdarzają się wyprzedaże lub ktoś sprzedaje okazyjnie sprzęt.
Raczej odradzam kupienie raków, czekanów, liny i trochu szpeju i udaniu się w skały (w niewiele można!) i rozpoczęcie przygody z drajtulingiem. Uważałbym też na początku na czekany jakich używamy. Jeśli mają wystające młotki i łopaty to jest szansa, że rozoramy sobie tymi elementami twarz. Idealnie używać dziabek, w których można to zdemontować.
Również na pierwszy drytooling nie brałbym najlepszych ciuchów. Raczej te mające już najlepsze lata za sobą. Prawdopodobnie napotkacie błoto, syf, a i ciuch sobie podrzeć rakami.
Zestaw jakiego potrzebujemy na zespół to:
1. Niezbędna wiedza z zakresu asekuracji z punktów stałych (polecam kursy skałkowe), bezpieczeństwa.
2. lina dynamiczna 50-60 m.
3. odpowiednia ilość ekspresów (W zależności od rejonu)
4. 2 czekany na zespół (nie alpinistyczne, tylko wygięte przeznaczone do wspinaczki),
5. raki (idealnie automaty w systemie monopoint, ale na początku wystarczą nam nawet koszykowe). W sumie mogą wystarczyć jedne raki na zespół jak się wymieniamy,
Sprzęt osobisty :
- Kask (koniecznie).
- uprząż.
- 2 Hmsy,
- Przyrząd asekuracyjny,
W sumie tyle w temacie :). Naprawdę warto chociaż raz spróbować drytoolingu i poszerzyć nieco swoje wspinaczkowe horyzonty. Dla bardziej nakręconych zamieszczam linki do tekstów nt. drytoolingu, które przez ostatnie lata umieściłem na drytooling.com.pl.
Damian Granowski
Przydatne linki:
Rejony dopuszczone do drytoolingu
Drytooling w Polsce - lista rejonów i zaleceń u progu sezonu
10 porad dla początkujących w drytoolingu
10 porad drytoolowych dla średniozaawansowanych (od M6+ do M8)
10 porad dla zaawansowanych w drytoolingu10 porad dla zaawansowanych w drytoolingu
Jak ubrać się zimą na trekking, wspinanie lub skitury?
Jak ubrać się zimą na drytooling?
Czwórka i dziewiątka - zaawansowane techniki drytoolingu
Jaki czekan wybrać do alpinizmu, drytoolingu, wspinaczki mikstowej lub lodowej? + Krótka historia czekana wspinaczkowego
Rękawiczki - 10 patentów na zimę
Skale wspinaczkowe - zimowe, letnie, alpejskie, mikstowe, lodowe
Możliwe kursy wspinaczkowe zimą
Sprzęt wspinaczkowy na początek i późniejsze etapy (z podsumowaniem ile to wszystko kosztuje)
Koszty sprzętu outdoorowego (z podsumowaniem ile to wszystko kosztuje)
"Checklista" sprzętu outdoorowego (wspinanie, trekking, skitury)
Komentarze obsługiwane przez CComment